30 grudnia 2010

Cytat dnia

Myślę, że „przekazy” od Kosmitów mogą pochodzić z 3 źródeł.
1. Upadłe anioły, które nadal starają się zwodzić ludzkość.
2. Info od naukowców nie chcących przypłacić życiem (opatentowana jest już technika słyszalnego przez człowieka przekazu bez użycia uszu – sygnał trafiający wprost do mózgu)
3. Realizowanie planu przez masonerię z pomocą naukowców i najnowocześniejszej technologii.
powiedział Mariusz u Zenobiusza

17 grudnia 2010

Życzenia świąteczne

Witaj,
to jest odpowiedź automatyczna na Twoją wiadomość.

Twój mail dotarł do mojej skrzynki odbiorczej, jednakże zawierał niedozwolone słowa i został z tego powodu usunięty przez program pocztowy. Zaistniało podejrzenie, że może zawierać życzenia świąteczne.

Jeżeli Twoja wiadomość nie była życzeniami i tylko przez przypadek zawierała słowa:
 
"wesolych swiat" OR "wesołych świąt" OR święta OR "boże narodzenie" OR "bożego narodzenia" OR "boze narodzenie" OR "bozego narodzenia" OR "wesołego jajka" OR wielkanocnych OR wielkanoc OR wielkanocy OR "świąt wielkiej nocy" OR alleluja,


życzenia OR życzę OR życzy OR życzą OR "wesołych świąt" OR zyczenia OR zycze OR zyczy OR zycza

 proszę usuń je ze swojej wiadomości i spróbuj wysłać ją jeszcze raz.

Jeżeli natomiast Twoja wiadomość była życzeniami świątecznymi, dziękuję Ci za pamięć, ale uszanuj proszę moje prawo do nieświętowania Wielkanocy/Bożego Narodzenia/Paschy/Jom Kippur/Narodzin Proroka/Hidżry/itp./itd. i nie wysyłaj jej ponownie.

Pozdrawiam serdecznie
Dawid

16 grudnia 2010

Zrób sobie raj

Właśnie skończyłem czytać "Zrób sobie raj" Mariusza Szczygła. Najbardziej szokujący był dla mnie nie obraz ateistycznego kraju, ale wypowiedzi katolików żyjących w Czechach. Wystarczyłoby zamienić w nich wiarę na niewiarę i dostalibyśmy wypowiedź przeciętnego polskiego ateisty.
"Nie wiem, jak inni katolicy, ale to, że nikomu nie powiedziałem, świadczy o tym, że ciężko być wierzącym. Trochę wygląda się na idiotę. To jest jedna z pozostałości reżimu komunistycznego, wtedy najlepiej było nie wierzyć. Dlatego tak bardzo mnie pokrzepił udział tylu młodych na mszy Ojca Świętego. Czasem myślę, żeby wyemigrować do jakiegoś innego kraju, gdzie będę mógł żyć między chrześcijanami. Ale nie mogę, kocham najbliższych. Nie chcę nikomu z nich wciskać wiary, na to jestem zbyt tolerancyjny."
"Wyjdźmy z katakumb! Uświadommy sobie swoją wartość. Nie mamy żadnego powodu ukrywać swojej wiary. Nikt za to już nas nie zamyka do więzień i nikt nam nie zagraża, chyba że my sami sobie."
"Od urodzenia żyłem w ateistycznej rodzinie. Nagle coś samo wypłynęło na wierzch, od serca. Pięknie być wierzącym. To wolność nie tylko duchowa. Żyję ze swoją wiarą, niestety, sam."
"Moja matka nie wie, że jestem wierzący, a ojcu powiedziałem chwilę przed jego śmiercią. Nikt inny o mnie nie wie. Tylko moja dziewczyna czegoś się domyśla, ale mam wrażenie, że to toleruje."
"No i pierwszy krok - zajrzałem do internetu. Czy ja bym się odważył bez internetu? Wielu takich jak ja, gdyby nie internet, siedziałoby gdzieś ze swoim ja w ciemnościach."

9 grudnia 2010

Fjuczyr

Czytam właśnie "Króla bólu" Dukaja i widzę, że w science fiction coraz mniej tego "fiction". Nie wiem na ile świat, w którym będą żyły moje potencjalne wnuki, będzie przypominał któryś z tych wymyślonych przez Dukaja, ale poniższy artykuł pokazuje, że może być ciekawie.

2 grudnia 2010

Darowizny od. Siostra Roseline Edward.

Najdrozszy w Chrystusie

Jestem pani Roseline Edward z Kuwejtu. Jestem zonaty z Mr.Patrick Edward , który pracowal z ambasady Kuwejtu w Wybrzezu Kosci Sloniowej, na dziewiec lat przed smiercia w 2004 roku. Bylismy malzenstwem od jedenastu lat bez dziecka. Zmarl po krótkiej chorobie, która trwala tylko cztery dni.