7 czerwca 2011

Mirosław Czyżykiewicz "Parlando"


Nie czytałem poezji, nie czytam i wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że czytać nie będę.

Na szczęście dla mnie istnieją ludzie, którzy nie dość, że poezją żyją, to potrafią przekazać ją zwykłemu śmiertelnikowi w sposób, od którego serce drży a ciarki chodzą po plecach.

Jednym z takich czarodziejów jest Mirosław Czyżykiewicz, pieśniarz, gitarzysta, poeta, kompozytor, malarz i artysta grafik w jednym.

Pamiętam, że kiedy w 2005 roku, w nocnej audycji Piotra Kaczkowskiego, po raz pierwszy usłyszałem „Allez!” długo nie mogłem się otrząsnąć. Uwolniłem się od tej piosenki dopiero wtedy, gdy po wielokrotnym odsłuchaniu znałem całą płytę na pamięć. Muzyką Mirka zaraziłem swoich przyjaciół i znajomych, a oni przekazali tego bakcyla dalej. Uwaga! Te memy są zaraźliwe jak religia.