7 października 2010

Królestwo z tej ziemi

RAPORT POLITYKI: Prześwietlamy majątek Kościoła
W Polsce jest 17 533 świątyń katolickich, a każdego roku budowanych jest tysiąc nowych. Koszt budowy jednego kościoła to około 15 mln zł i odpowiada wydatkom na budowę 30 domów jednorodzinnych.
Tysiąc kościołów rocznie? To prawda, czy jakiś babol, bo uwierzyć nie mogę.

W Komisji Majątkowej do rozstrzygnięcia pozostało około 150 spraw spośród 3063 złożonych wniosków. Chodzi przeważnie o grunty na Ziemiach Odzyskanych, które należały kiedyś do III Rzeszy. Już na początku lat 90. kilkadziesiąt parafii tam usytuowanych domagało się zwrotu ziemi, która należała przed wojną do niemieckich proboszczów. Wojewodowie jednak konsekwentnie odrzucali te roszczenia, tłumacząc, że na podstawie niemieckich zapisów nie można wywodzić dla siebie prawa własności, bo polskie osoby prawne nie są następcami osób niemieckich.
Pecunia non olet. Że hitlerowskie? Co tam, ważne że katolickie. Dobrze, że wojewodowie zachowali odrobinę zdrowego rozsądku.

Jednym z większych sukcesów Kościoła była kapitulacja państwa w tej sprawie. W marcu 2006 r. wicepremier Ludwik Dorn i biskup Stanisław Wielgus podpisali porozumienie, na mocy którego rząd przyznał Kościołowi prawo do przejęcia poniemieckich majątków.
Yyy... Ten Wielgus? Zresztą pal licho Wielgusa. Kapitulacja państwa?

Kościół zabiega jednak, by tę sprawę załatwić kompleksowo i uznać, że polski Kościół katolicki jest następcą prawnym Kościoła katolickiego III Rzeszy na terenach Ziem Odzyskanych.
To widać, słychać i czuć.

Cały artykuł TUTAJ. Doprawdy godny uwagi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz