30 października 2010

Krasnoludkowa apostazja

Kliknij aby powiększyć.
Post wzięty stąd.

2 komentarze:

  1. Wypisywanie ma sens bardzo prosty. Nie wypisując się daję zgodę, aby mówili w moim imieniu, powołując się na statystyki, ile to tych katolików w kraju jest procent. Nie życzę sobie. Nie w moim imieniu. I nie z wiary się wypisujesz tylko z instytucji, której nie akceptujesz.
    Wielu apostatów jest wierzących.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wierzę w kościół - nie wierzę w kościelne rytuały czy ich uczciwość. Wypisałam się. Jestem wolna i wierzę w co serce mi podpowiada oraz umysł. Nie! dla statystyk kościelnych, Nie! dla pieniędzy, które kościół dostaje za liczbę wiernych!

    OdpowiedzUsuń