16 sierpnia 2010

Znak oto się objawił?

29 marca przeczytałem, że znany polski egzorcysta:
Ks. Pęzioł przyznał się dziennikarzowi, ze ostatnio ma "dziwne myśli, jakby coś miało się stać". Zastrzegł, że nie jest prorokiem i nie chce nim być. Ale dodał, że przeczuwa jakieś wydarzenie ważne dla Polski i Polaków. - Mam w głowie konkretny dzień - mówi - Matki Boskiej Zielnej. 15 sierpnia. Prawdopodobnie jakiś znak. Nic złego się wtedy nie stanie. Będziemy się musieli tylko wobec tego znaku określić. Czekam na ten dzień, nie wiedząc co będzie. A może mi się tylko zdaje. Poczekam. Zobaczę - kończy ks. Pęzioł.
Źródło:Fronda

Przeczytałem i zapomniałem. Ale tylko do 10 kwietnia. Bo jeżeli znany polski egzorcysta przepowiada na 15 sierpnia znak oto, a nie wspomina nawet, że za dwa tygodnie spadnie prezydencki samolot... to znak oto niemożebnie wielki będzie i tak znaczący, że klękajcie narody. Co najmniej słońce wirujące, albo Rydzyk na niebie, czy inny grzybek.

Czekałem w napięciu cały dzień, grafik z informacjami na każdym kanale miałem rozpisany, a w przerwach przeglądałem wiadomości w internecie. I co? I, za przeproszeniem, pstro. Żadnego znaku oto. A może mi się zdaje, może coś przegapiłem?

Apel:
Drogi znany polski egzorcysto Pęzioł.
Jak się nie chce być prorokiem, to się nie prorokuje, zwłaszcza jak się to dupowato robi.
Koniec apelu.

2 komentarze:

  1. Toć przecież, najwyraźniej duch go w chuja zrobił...A Ty się czepiasz! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czepiam, bo się przygotowałem na coś ciekawego, a tu kiszka... ;)

    "Proroctwo o niedzielnym kataklizmie krąży w internecie i wśród osób przesądnych. Między godziną 10 a 12 rano nad Polskę nadciągnąć ma gigantyczna burza, która zaleje cały
    kraj jak wody biblijnego potopu. Taką wersję jednej z polskich wizjonerek miał przekazać sam Jezus. Według innego z podań deszcz ma być ognisty i połączony z trzęsieniem ziemi. Niektórzy idą jeszcze dalej: w niedzielę 15 sierpnia nastąpi koniec świata..." :D
    http://www.polskatimes.pl/magazyn/293964,zbliza-sie-weekend-pelen-grozy,id,t.html

    OdpowiedzUsuń